piątek, 14 lutego 2014

PROLOG

PROLOG



Pięć lat temu zabrano mi moje życie.
Pozbawiono mnie domu, rodziny, przyjaciół i upozorowano moją śmierć.
Nowa tożsamość miała być dla mnie przystanią do spokojnej starości, do której przygotowywałam się przez ponad dwadzieścia lat.

Krocząc wyznaczoną drogą u boku ukochanego mężczyzny, łudziłam się, że będzie to dla mnie  początek nowego życia, jak się okazało, był to początek piekła…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz